1-Pamiętaj, że ciasto drożdżowe po wyjęciu z piekarnika wygląda nieco inaczej niż gdy tam trafia...
2-Słodki karmel zamiast deseru może przypominać otchłań piekieł...
3-Przypuszczam, że pewien piekarz szuka teraz salonu optycznego...
4-Jeśli to miał być tort urodzinowy to muszę przyznać, że na 100% jest słodziutki...
5-Widząc takie śniadanie można popaść w depresję...
6-Czasem z naszego nieszczęścia ktoś się jednak ucieszy...
7-I na koniec mój faworyt :) Nic dodać, nic ująć...
SPODOBAŁO CI SIĘ? POLEĆ DALEJ NA FB,G+ itp.
Haha, doskonale to znam, bo czasami wpadki zdarzają się i mi :) może to nie aż tak ogromne wpadki jak na niektórych zdjęciach, jednak przypalić też coś potrafię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam: www.differentworldsofficjal.blogspot.com
Haha powiem Ci, że świetne ! Ta pizza chyba najlepsza, chodź okulary też mi się podobaly ;
OdpowiedzUsuńu mnie sztuką jest nieprzypalenie czegoś, ale ostatnio coraz lepiej mi wychodzi i coraz rzadziej się to zdarza. ;) a z ciastem drożdżowym też taką wpadkę miałam. ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie.
http://poprostumadusia.blogspot.com/
Hahaha :D Drożdżowe ciasto jest najlepsze. Szczerze mówiąc, chętnie bym takie zjadła :D Ze słodkich kurczaków, wyszła wojna na podwórku :)
OdpowiedzUsuńChyba ktoś mnie podgląda w kuchni, hahahahahah :D <3
OdpowiedzUsuń:>) Kurczaki genialne :) najlepsze mimo porażki
OdpowiedzUsuńale mi smaka narobiłaś, nic nie musi wyglądać idealnie, ważne, żeby było pyszne :)
OdpowiedzUsuńhttp://olusky.blogspot.com/2017/02/najmodniejszy-kolor-w-tym-sezonie.html
Wszystkie są świetne ale dla mnie 5 najlepsza nierzadko widzę takiego obcego w mojej kuchni... no i kurczaczki! Uwielbiam takie wpadki może dlatego, że sama nie jestem najlepszą kucharą... znaczy się ja z tych co wodę nawet przypalą :p
OdpowiedzUsuńDo tego mam podobny wpis u siebie o ciasteczkach ;)
http://synergiaprzyjemnosci.blogspot.com/2016/12/ciastka-i-ciasteczka.html
hahaha pizza wymiata :D
OdpowiedzUsuń